Wiele kobiet decydowało się na pracę tzw. króliczków w imperium Hugh Hefnera, zachęconych ofertą bezpiecznego zatrudnienia w branży erotycznej. Tymczasem w praktyce często dochodziło do aktów molestowania, a nawet napaści ze strony klientów na pracownice związane z "Playboyem". Ślady tych bulwersujących incydentów zacierali zwykle członkowie specjalnego zespołu, zajmującego się dbaniem o czystość w obiektach należących do Hugh Hefnera.