Chih-Fu nie przepada za dziećmi i żyje w celibacie. W trzydzieste trzecie urodziny I-Shan Chih-Fu pyta kobietę, o jakim prezencie marzy. I-Shan prosi mężczyznę, by się z nią ożenił i wyjawia wszelkie nadzieje, jakie z nim wiąże. Niegdyś idealnie dobrani kochankowie stają się dla siebie obcy.