Wizyta w sex shopie jest dla Kasi bardzo pouczająca. Tak bardzo, że Tomek zaczyna żałować, że w ogóle ją tam zaprowadził. Piłkarskie rozgrywki na żywo nie są ulubioną rozrywką Kasi: piłkarze mają okropne stroje, a zasady gry są kompletnie niezrozumiałe. Rozmowy wciąż dotyczą tych samych problemów: zazdrości Kasi i niechęci Tomka do posiadania dzieci. Najlepszą metodą na rozwiązywanie konfliktu jest awantura ale... według ściśle określonych zasad.