Tomek z Kasią wyjechali z miasta. Razem z nimi podróżuje mały Lucas. Tomek zatrzymuje się na stacji obsługiwanej przez kobietę, co oczywiście nie podoba się Kasi. Nasi bohaterowie jak zwykle mają zabawne przygody, jak zatrzaśnięcie kluczyków czy fałszywe blokady. W sklepie z zabawkami Kasia chce kupić edukacyjną zabawkę dla Lucasa, a Tomek rozwijającą wartości męskie. Okazuje się, że oboje rozglądają się głównie za rzeczami, które ich interesują. Świetnie się bawią, kolejny raz zapominają o Lukasie. Kasia zabrała Tomka na cmentarz. Spotykają się tam z matką z okazji 12 rocznicy śmierci ojca. Matka nad grobem zarzuca mężowi, że był draniem. Nie przestaje mimo próśb Kasi.