W swoim domu zostaje znalezione ciało 70-latka. Mężczyzna zmarł na atak serca. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie z przyczyn naturalnych tylko ktoś go otruł. Tuż przed śmiercią ofiara przepisała majątek na sąsiada, który się nim opiekował. Z zeznań syna ofiary wynika, że jednak tego żałowała i chciała zmienić zapis, o czym pisał w listach. Podejrzenia padają więc na sąsiada. Tymczasem wychodzi na jaw, że syn również ma swoje za uszami.