Ujawniona zostaje przeszłość Prostego – współpracował z Kazikiem i okradł go z pieniędzy za towar. Zrobił to, aby opłacić operację chorej na raka córki Ani. Miał pecha – to były pieniądze czeskiej mafii. Tymczasem Kazik i „Motory” walczą o dominację w Karkonoszach. Napięcie eskaluje – ginie człowiek. Bezimienny ucieka z niewoli „Motorów”, od razu jednak wpada w sidła Czechów.